Decha

Witajcie!

Poczyniłam tę dechę w euforii. Zapaliłam się, jak tylko wymyśliłam, że tak z kawałkiem kory będzie, że taka niedoskonała i taaaka inna... Decha to podziękowanie. Miała pasować do prostych wnętrz w stylu skandynawskim. Stwierdziłam, że musi być naturalna, ale  odrobinę z pazurem... dekoracyjna i praktyczna... i pasować do każdego pomieszczenia od przedpokoju, przez kuchnię na salonie kończąc. Myślę, że efekt udało mi się uzyskać. Kolejne dechy czekają jeszcze na tę kropkę nad i... i będę mogła Wam pokazać :)

Wybaczcie zdjęcia, ale robione nocą, tuż przed pakowaniem i wysłaniem dechy w świat.

Niestety nie widać tego na zdjęciach, ale pozostawiony kawałek kory, robi naprawdę świetny klimacik :) Musicie uwierzyć mi na słowo.

Pozdrawiam Was cieplutko :)

Iwona

Coś małego, coś niebieskiego

Witajcie!

Mała rzecz, krótki wpis, kilka zdjęć... dla maleńkiego łobuziaczka, tuż zza płotu... ;)

Pozdrawiam Was serdecznie :)
Iwona

Tym razem z motylkami...

Witajcie!

Tak, tak  znowu różowy w roli głównej :) Z popularnym  motywem słodziutkiej i uroczej dziewczynki. Do tego bajeczne motylki,  odrobina świecidełek, jak na małą damę przystało i gotowe ;) Pudełeczko jest malutkie, ale z pewnością zmieszczą się w nim maleńkie dziewczęce drobiazgi. Do kompletu  zrobiłam bilecik i jeszcze, tak pod wpływem impulsu, wieszaczek ... tak urzekły mnie te motylki :)

 

Komplecik zgłaszam na wyzwanie  8: Dziecko ( w każdym z nas) 

 

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję Wam za wszystkie komentarze :)

Iwona

 

Wieszaczki kolorowe

Witajcie!

Tym razem kolorowo :) Dawno już myślałam o ich zrobieniu. Pierwsze zrobiłam dla dzieci i te dzisiaj Wam pokażę :) Potem zrobiłam jeszcze kilka dla Taty na urodziny. Malują się już następne. Tym razem dziecięce, słodkie i pastelowe :) 

Tekturki kupiłam już dawno, czekały na swój dzień. Miałam je wykorzystać do albumu, ale tego nie zrobiłam. Do wieszaczków dla dzieci pasują mi idealnie :) 


Pozdrawiam Was ciepło mimo jesiennej aury za oknem
Iwona