2 grudnia 2016

Świąteczne...

Witajcie!

Czas najwyższy świąteczne kartkowanie rozpocząć. Jako pierwsze choiny będą... W tym sezonie zaniechałam mediowych kartek. Postawiłam na proste cięcie, krzywe potargańce i kilka wykrojników. Teraz będę Was do świąt zamęczać moimi wytworkami ;) W tym sezonie nie żałowałam sobie. Cięłam, cięłam i cięłam piękne arkusze z fakturą i bez, z błyskiem i bez...w ilościach hurtowych prawie, że ;)







Piękna zima u nas za oknem dzisiaj była. I nawet odśnieżania się podjęłam. I prądu nie było. I bałwana z dziecięciami poczyniłam. I wróciłam do szydełka... kiedy sobie ten koszyk, co mi się tak podoba, sobie zrobię, to ja nie wiem... :)

Pozdrawiam Was cieplutko :)
Iwona

1 grudnia 2016

Wianek w turkusach

Witajcie!

Nastał grudzień. Wstrzymywałam się z pokazywaniem świątecznych prac, ale już czas :) Od dawna miałam ogromną chęć poczynić wianek świąteczny. W tym sezonie udało się. Nie tylko jeden, a nawet kilka. Zmierzyłam się z tematem.  Nareszcie. Wykorzystałam gotowe bazy, ale w głowie kłębią się już pomysły na własne. Powiem Wam, że bardzo mi się takie ozdabianie spodobało. To wciąga. I tak właśnie uświadomiłam sobie, że uzależniają mnie, z ogromną siłą, wszelkie robótki ręczne :) Czy to objawy zespołu niespokojnych rąk? A może niezmierzone pokłady kreatywności, czekające na uwolnienie :) ach, ta moja skromność ;D





Pozdrawiam Was cieplutko :)
Iwona


29 listopada 2016

Chrzest

Witajcie!

Dzisiaj tak szybciutko i króciutko. Prosta karteczka z okazji Chrztu. Ograniczyłam dodatki, bo wykorzystałam papier z fakturą, który delikatnie mieni się w świetle. To właśnie on gra pierwsze skrzypce. Całość wygląda naprawdę uroczo :)





Pozdrawiam Was cieplutko :)
Iwona

Ps. A za oknem śnieg ;D

23 listopada 2016

Lisek

Witajcie!

Kolejny uroczy zwierzak. Tym razem dla malutkiej Iduni, aby łatwiej było zmierzyć się z Wielkim Potworem... Wiem, że lisek spisał się :)
Podusia, to z jednej strony bawełna z nadrukiem liska, a druga strona, minky. Przytulanie takiego zwierzaka, milutkiego i cieplutkiego, sprawia, że dzieci zapominają o swoich lękach. Przynajmniej na chwilę. Zwierzaka można zabrać pod pachę, do samochodu, albo nocą wtulić małą główkę w przyjemną w dotyku tkaninę i śnić kolorowe sny :)






Pozdrawiam Was cieplutko :)
Iwona