Witajcie!
Huraaaaaa! Słońce!... dzisiaj z samego rana, pokazało swe rumieńce ... oby wytrwało do obiadu... chociaż ;) Deszcz i plucha doprowadzają mnie powoli do jesiennej melancholii... Pokażę Wam dzisiaj poduchy, które pięknie zapakowane, czekają, by wyruszyć w drogę. Każda inna, ale łączy je motyw zwierzątek... a to dzieciaki uwielbiają najbardziej... no może jeszcze słodycze ;) Zwierzak, to jednak zwierzak, nawet taki słodziutki i uroczy, na miękkiej i przyjemnej w dotyku bawełnie, albo mięciutkim minky... czasem może zdziałać cuda.
Pozdrawiam Was cieplutko ;)
Iwona
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz