11 stycznia 2017

Łapacz snów w turkusach...

Witajcie!

Nie mogłam oprzeć się tej tkaninie. Zauroczyła mnie od pierwszego wejrzenia. Pomysłów milion, jak ją poddać transformacji :) I jeden strach, czy to właściwa decyzja :) W efekcie taką oto poduchę poczyniłam. Dekoracja do pokoju nastoletniej Julki. Do tulenia też się nada. W końcu milutka i mięciutka jest :)






Pozdrawiam Was ciepło :)
Iwona

2 komentarze: