Dzisiaj przychodzę do Was z uroczym, słodkim i letnim pudełeczkiem. To powstało dla małej Majki , na Pamiątkę Chrztu. Oj, chciałoby się zanurzyć stopy w wodzie ze strumyczka, albo rzeczki, albo innej, ale równie orzeźwiającej, zmęczone letnim upałem stopy... tyle, że upału nie ma. Za to deszcz... już drugi tydzień okna mi myje...
A na deser, ku pocieszeniu... jagodowy szał trwa :)
Iwona
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz