Witajcie!
Zaległości ciąg dalszy :) Tym razem nie będzie drewienek, tylko papierki :) Dokładnie kartka, jaką przygotowałam dla Kasi i Janusza, którzy w październiku stanęli na ślubnym kobiercu. Tekturkę miałam ukrytą w swoich przydasiach już od dawna. Gdy okazało się, że będę robiła kartkę dla tej pary, od razu wiedziałam... I tym razem zdjęcia robione telefonem, więc wybaczcie. Robiłam co mogłam.
Do tego kompletu wykorzystałam papiery" Makowego Pola". Napis wycięty z kolekcji "Rara avis".
Życzę Wam miłego :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Iwona
jest klimat :-)
OdpowiedzUsuńnietypowo i ciekawie
ja bardzo lubię nietypowo :)
Usuńświetna wiesz że w prostocie jest piękno
OdpowiedzUsuń