Witajcie,
Zobaczyłam jak biegną biedulki, podnoszą szczupłe nożyny ponad puch... śnieg, śnieg dookoła... dzwoneczki cichuteńko dźwięczą... dom już blisko... za domem stoją sanie, o których zapomniały ;D Tak trenowały, że ze zmęczenia zapomniały i saneczki zostawiły... Pan Starszy, ten od prezentów, chciał już worek z paczuszkami wrzucić, a tu... no właśnie :)
Kartkę zgłaszam na świąteczne Wyzwanie w Eko-Deko
Pozdrawiam Was cieplutko :)
Iwona