30 stycznia 2015

Niech żyje bal...

Witajcie!

Kolejna pozycja na liście tegorocznych eksperymentów odhaczona. Tym razem na warsztat poszła... folia aluminiowa :) Najczęściej wykorzystywana w kuchni, ale ja postanowiłam rozprawić się z nią inaczej. Dawno, na samym początku mojej przygody z decu. Nawet nie wiem gdzie, widziałam skrzyneczkę zrobioną tak, że wyglądała jak ze srebra. Okazało się, że do jej wykonania wykorzystano sreberko. Trochę trwało zanim podjęłam się wyzwania. Jaki efekt udało mi się osiągnąć metodą prób i eksperymentów zobaczcie sami...











Tworzenie "ksiąg", to jeno z moich ulubionych zajęć. Zawsze staram się podejść niebanalnie do "tytułu" kolejnego tomu :) Mam na swoim koncie już kilka, a każda inna. Z każdej jestem dumna, bo wiele serca  i pracy wkładałam, aby powstała. Cieszę się, że pomysł na ten tom w wersji z blaskiem, przepychem i elegancją - mam nadzieję :) - udało się zrealizować. I jeszcze motyw, który przeleżał tyle czasu w szufladzie, czekając na swój dzień. Czy ta para tancerzy nie wygląda pięknie?! 

Pudełko zgłaszam na styczniowe wyzwanie SZUFLADY "Niech żyje bal"


Pozdrawiam Was cieplutko :)
Właśnie słoneczko zaczęło wychylać się zza chmur. W końcu! :)
Iwona

27 stycznia 2015

Candy w Retro Kraft Shop


w Retro Kraft Shop


Zobaczcie jakie cudeńka do wygrania :)

100 post...Na niebiesko...

Witajcie!

Wymyśliłam sobie, że w tym roku spróbuję kilku nowych sposobów na ozdabianie drewnianych pudełeczek. Marzyło mi się jedno takie mediowe... i mam. Kolorki u Danutki zmobilizowały mnie do szybszego zorganizowania się i realizacji planu :) Jest to mój pierwszy tak mediowy twór na bazie drewna. Wykonany metodą "co będzie, jak zrobię tak.. a co się stanie, jak zrobię w ten sposób?" ;) Pudełeczko potraktowałam mgiełkami w odcieniach niebieskiego, jest nawet odbity stempelek, kwadraciki z szablonu zrobione  z wykorzystaniem gel medium, biała tekturka, biały motylek i trochę kwiatowych dodatków. Wszystko skąpane w niebieskościach.  Pochlapałam jeszcze odrobinką farbki w kolorze miedzi, a potem jeszcze białą. Na sam koniec kilka malusieńkich błyszczących akcentów, oczywiście niebieskich, które stały się kropką nad "i" dopełniając całości mojego dzieła ;D Zastanawiam się tylko, czy pudełko  kwalifikuje się na wyzwanie. Czy wystarczy białych akcentów jako drugi kolor? 








Bardzo lubię niebieski kolor, wszystkie jego odcienie. Mam w szafie nawet kilka wdzianek w niebieskim kolorze. Odkąd jakiś czas temu złapałam za pędzel i szaleję z nim po ścianach w domu, sukcesywnie zbieram niebieskie dodatki,  zwłaszcza do kuchni :) 



Pozdrawiam Was cieplutko :)
Iwona

21 stycznia 2015

Dla Babci... Dla Dziadka...

Witajcie!

Dla Babci i dla Dziadka... z najlepszymi życzeniami...  z miejscem na mały upominek, albo ciasteczko w kształcie serduszka, albo... każdy przecież wie, że nawet mały drobiazg sprawi wiele radości :)  Torciki ...






Pozdrawiam Was serdecznie
Iwona

20 stycznia 2015

Niedzielne scrapowanie...

Witajcie!

Niedziela to był dzień pełnego relaksu... A od poniedziałku rozpoczęły się ferie :) Wracając do niedzieli... Wzięłam udział w warsztatach na Makowym Polu. Było scrapowo i z błyskiem :) Z brokatem nie bardzo się lubimy, a ta forma skrapowania była mi do tej pory obca. Tego dnia powstała pierwsza moja praca w takim wydaniu :)  Mój pierwszy scrap! Już marzą mi się następne... to uzależnia ;) Miałam jednak chwile zwątpienia, kiedy zamiast glamour spod warstw rożnych mediów i dodatków, wyłaniał się starociowy klimat. Myślę jednak, że ogrom brokatu i ozdób wszelakich nieco złagodził ostateczny rezultat ;)









  
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Iwona

12 stycznia 2015

Nowe doświadczenie...

Witajcie!

To był dla mnie niezwykły dzień... Pełna obaw i cała w stresie stawiłam czoła nowemu wyzwaniu. Chociaż wszystko potoczyło się odrobinę inaczej niż sobie zaplanowałam, to o stresie zapomniałam po 10 minutach... nie było czasu ;) Dziękuję za to, dla mnie nowe doświadczenie! Dzieciaczki! Byliście wspaniali!!

A teraz karteczka - w męskim wydaniu :) Zauważyłam, że w styczniu dużo niebieskiego u mnie... a to jeszcze nie koniec ;)
 





Jak już pewnie zauważyliście uwielbiam przeszycia, te takie niestaranne :), sznurek w naturalnym kolorze, jutę, eco papier, uwielbiam targać, szarpać brzegi kartek, postarzać... Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się troszkę takich potargańców stworzyć. To, co szykuję, by pokazać Wam niebawem, będzie raczej przeciwieństwem powyższego ;D
Taki dzisiaj wpis Wam serwuję - pomieszanie z poplątaniem... ale tajemnicza czasem muszę być ;)


Pozdrawiam Was serdecznie :)
Iwona

Ps. Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna, za Wasze niezwykle miłe i motywujące mnie do dalszego działania komentarze. Kiedy czytam, że gdzieś tam, wiele kilometrów stąd, ktoś nie wrzucił do szuflady mojej pracy, tylko trzyma ją na "honorowym" miejscu... to, normalnie dostaję skrzydeł :)  Dziękuję Wam za takie pozytywne słowo pisane, za takie pozytywne telefony, za takie pozytywnie budujące rozmowy!
I.B.

8 stycznia 2015

Notes kulinarny

Witajcie!

Przychodzę pokazać Wam notes kulinarny, nad którym zaczęłam pracować jeszcze w grudniu. Zaczęłam, a skończyłam dopiero teraz. Musiał leżakować, aż doczekał się swojej nowej szaty :) Inspiracją był papier decu z pewną damą. Notes na przepisy, a na okładce... tak z przymrużeniem oka.... :) Do notesika załączyłam ozdobiony drewniany spinacz... bo zawsze znajdzie się jakaś karteczka lub przepis, który gdzieś tam w biegu wrzucamy. Wystarczy przypiąć do okładki i już się nie zgubi.  Przepis cierpliwie poczeka na lepsze czasy, kiedy będzie mógł być wpisany do zeszytu. Gdyby takich oczekujących :) przepisów było więcej, są jeszcze wewnątrz trzy kieszonki o różnej pojemności. Dorzuciłam jeszcze jeden spinacz biurowy i zakładkę. Do tego jeszcze mała ściąga z miar kuchennych. Zakładki tematyczne, do samodzielnego rozlokowania, wg własnych potrzeb i uznania. Na ich odwrocie umieściłam dwustronną taśmę, więc nowa właścicielka, będzie miała pełną swobodę w podziale notesu na wybrane kategorie :)






 


Przeszycia wykonane "niestarannie"- celowe, troszkę pochlapałam mgiełkami, wykorzystałam sznurek, tasiemki i kilka jeszcze innych drobiazgów. 

Pozdrawiam Was cieplutko :)
Iwona

4 stycznia 2015

Pudełeczka z odrobiną śniegu...

Witajcie w Nowym Roku!

Odpoczęłam... nawet nie pamiętam, kiedy  mogłam pozwolić sobie na  takie leniuszkowanie :) Pomysłów, na realizację w nowym roku, mam całe mnóstwo. Czas zabrać się do dzieła :)
W dzisiejszym poście pudełeczka, które powstały dla moich siostrzeńców. Można w nich przechowywać łakocie, albo kredki, albo jakieś najcenniejsze z najcenniejszych skarby :) Pudełeczka były prezentem świątecznym, na świąteczne łakocie. Motyw wybrałam zimowy. Chciałam jeszcze tak tylko troszkę, odrobinę śniegu sypnąć, w ramach dekoracji...Ten śnieg, to mała namiastka braku zimy za oknem.





Pozdrawiam Was serdecznie :)
Iwona