10 kwietnia 2014

Paris

Witajcie!
pada, ciągle pada, pada deszcz, internet też... a ja podejmuję już kolejną w ciągu ostatnich trzech dni, próbę pokazania małego pudełeczka... i tym razem na  wyzwanie:) Pudełeczko ma już nową właścicielkę, więc mogę pochwalić się efektami pracy...







Wybrałam tę serwetkę, bo jest na niej prawie wszystko, co z miastem Paryż się kojarzy. Wewnątrz pudełeczka motyw wieży Eiffla wycięty z tej samej serwetki. Użyłam bejcy w kolorze - olcha, chlapnęłam patyną, która ładnie się "rozlała" tworząc rozmyte kropki? kreski?  :) Patyną też pochlapałam sam motyw i miejscami pocieniowałam. Chciałam uzyskać efekt lekko zniszczonego obrazka. Całość lakierowana matem. Nie wiem dlaczego, ale wnętrze pudełka na zdjęciach wyszło, jakby miało plamy:( Bejcę nakładałam przy pomocy gąbeczki, wtedy ładnie  i równo się rozprowadza... Zamroczona weną twórczą zapomniałam o założeniu rękawiczek i paluchy przez kilka dni  świeciły brązem przechodzącym w żółty ;D

Pudełeczko zgłaszam na :




Pozdrawiam :)
Iwona



2 komentarze:

  1. Śliczna skrzyneczka, warta tego poświęcenia :) Sama często mam palce ubrudzone klejem :)

    OdpowiedzUsuń