6 października 2016

Deszcz za oknem, a...

Witajcie!

Nadal bez zmian. Pada, pada, pada. Jest zimno, szaro, buro. Nawet nosa za drzwi nie mam ochoty wystawić. Wrzucam więc kolejne czapy. Myślicie, że jest jakiś limit czap dla jednego dziecka? Bo jak córa poprosiła o kolejną... wiesz mamo, z tej tkaniny w koniki, tylko, żeby taka krótsza była, nie jak czapka smerfa i... lubi to moje dziecie nosić czapy... to może nie ograniczać... co do ilości sztuk, jakie może, czy powinno posiadać :)



i dwustronne





Zmykam, czas na kubek gorącej cieczy :)
Pozdrawiam Was cieplutko :)
Iwona

1 komentarz: